Carmella
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Pią 20:47, 22 Lut 2008 Temat postu: Skarpetek i Dziunia MAJĄ DOMY :) |
|
|
Kiedy kotka rodzi kolejny niechciany miot jest na to bardzo prosty sposób...
znaleźć jej małe póki są ślepe. Zabrać mimo płaczu kociąt i rozpaczania matki...podnieść dekiel od szamba, wrzucić kociaki, zasunąć pokrywę...
odejść….nie patrząc na kotkę która bezradnie stoi nad pokrywą...może jeszcze słyszy cichutki płacz kociąt, które umierają okrutną śmiercią...
ale przecież takie ślepe kotki są za małe by czuć...by cierpieć...
Kotka jest bardzo mądra...stara się za każdym razem przechytrzyć "właściciela"...znajduje nowe kryjówki, chroni kociaki jak może...niestety przeważnie przegrywa ten nierówny pojedynek w którym stawką jest życie jej dzieci…
Udało się przerwać ten okrutny krąg…
Skarpetek i Dziunia to ok.5-miesieczne rodzeństwo, które została uratowane z miejsca, gdzie kocięta topione są w szambie. Ich mama została już wykastrowana, więc nie będzie już kolejnych niechcianych miotów.
Dziunia to rozkoszna przylepka, żywa iskierka której wszędzie pełno. Mruczy głośno, wywraca brzusio do głaskania. Wszystko musi skontrolować, wleźć w każdy zakamarek. Jest ciekawska, wesoła.
Skarpecio jest odrobinę nieśmiałym koteczkiem, ale za to o niezwykłej urodzie. Nie jest tak odważny jak siostra, potrzebuje spokoju i cierpliwości żeby całkiem zaufać człowiekowi. Daje się głaskać, szybko zaczyna mruczeć a nawet nieśmiało daje brzusio do pogłaskania, ale boi się jeszcze gwałtownych ruchów i hałasów.
Rodzeństwo uwielbia wspólne zabawy i śpią zawsze wtulone w siebie. Idealnie siebie uzupełniają.
Są odrobaczone, zaszczepione…gotowe do drogi do Nowego Domu. Wspaniale jakby był to jeden wspólny dom, kiedy Opiekunowie wychodzą do pracy, koteczki na pewno nie będą się razem nudzić.
Kontakt:
Dorota tel. 504 92 42 41
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carmella dnia Pią 9:00, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
FAQ
