Carmella
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:00, 12 Kwi 2008 Temat postu: Banderas MA DOM :) |
|
|
Banderasa zobaczyłam kilka dni temu kiedy łapał pierwsze, naprawdę gorące, promienie wiosennego słońca. Pomyślałam, że to kolejny bezdomniak - dziczek, którym trzeba się będzie zająć (mając na myśli sterylizację i później dokarmianie jeżeli zostanie "na terenie"). W głowie układałam już plan "łapanki", tymczasem kocurek podszedł do mnie, miauknął rozpaczliwie i wystawił brzuszek do miziania. Sam pchał się na ręce.
Kocurek został poddany zabiegowi kastracji oraz wykonano badania diagnostyczne - jest zdrowy. Jest jednak dość brudny i szczupły. Chyba nie za dobrze radził sobie na wolności, najprawdopodobniej był domowym kotkiem, który został wyrzucony bo zaczął "pachnieć inaczej" lub uciekł czując wiosnę (problem ten rozwiązałby prosty zabieg kastracji!!!). Chcielibyśmy, by mógł spędzić życie na wygodnej kanapie, bez trosk i walki o jedzenie, by mógł błyszczeć bielą i czernią futerka.
Tymczasem kić wygląda tak :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
On będzie pięknym krówkiem ... jak się doczyści i dożywi. Ma brysiową głowę, dość mocną budowę. Powinien być rozpieszczonym kocurro na miękkiej kanapie, a nie bezdomniakiem ! Kocurek uwielbia drapanko za uszkiem, wywraca się na plecy wystawiając brzuszek do miziania, sam wyciąga łapki z prośbą o czułości.
Czy potrafisz sobie wyobrazić w tej brudnej kulce pięknego maczo Banderasa ? Ten słodki miziak i całuśnik będzie wyglądał tak w swoich kolorkach:
[link widoczny dla zalogowanych]
kontakt:
[link widoczny dla zalogowanych] lub [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carmella dnia Nie 15:34, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|